Ogromne emocje związane z transferami na ten rok mamy już za sobą. Kiedy wszyscy ekscytowali się tym, gdzie pójdzie Lionel Messi a gdzie Christiano Ronaldo, w Lechu Poznań również było gorąco. Do końca nie było wiadomo, czy sprowadzenie portugalskiego zawodnika było dobrą decyzją. Ostatni mecz jednak pokazuje wszystko!
Obrońca z Portugalii
Pedro Rebocho, a właściwie Pedro Miguel Barga Rebocho urodził się 23 stycznia w Evorze. Swoją piłkarską karierę rozpoczął w Juventude Evora i SL Benfica. W 2016 roku podpisał kontrakt z Moreirense FC a już rok później, w pierwszoligowym En Avant Guingamp. Od 23 sierpnia 2021 roku stał się obrońcą polskiego zespołu, Lecha Poznań.
Kiedy wspominano w polskich mediach o tym transferze, zdania były mocno podzielone. Jedni wskazywali na fakt, że nie jest to już najmłodszy piłkarz i swoje najlepsze lata może mieć już za sobą. Inni jednak ripostowali, że dzięki zdobytemu doświadczeniu wyniesie grę w zespole Lecha Poznań na wyższy poziom. Piłkarz w swoim pierwszym meczu zaliczył wspaniałego gola. Lepszego debiutu nie mógł sobie chyba wymarzyć!
Gol dla ukochanej
Po meczu sam Pedro Rebocho opowiadał dziennikarzom, że ten gol był specjalnie dla jego dziewczyny. Jeszcze przed spotkaniem ta pytała Pedro, dlaczego jeszcze nie strzelił gola dedykowanego tylko dla niej. Strzelona bramka w meczu z Wisłą Kraków jest więc odpowiedzią piłkarza. Jak sam dodaje, dla swojej ukochanej zrobiłby wszystko.