06 kwietnia Raków Częstochowa wygrał z Legią Warszawa i tym samym po raz drugi w ciągu trzech lat wyeliminował ją z Pucharu Polski. Po zakończonym meczu, kibice ze stolicy skandowali nazwisko trenera z przeciwnego zespołu. Tego nie spodziewał się nikt!
Dlaczego akurat Marek Papszun?
Pod koniec ubiegłego roku, gdy Legia przegrywała mecz za meczem, prezes klubu dawał wyraźne sygnały, że Marek Papszun jest mile widziany tu na stanowisku trenera. Obiecywano mu ogromne wynagrodzenie i praktycznie całkowitą dowolność w wyborze graczy, również tych transferowych. Jednak Papszun wolał zostać w Rakowie Częstochowa, gdzie sukcesywnie buduje nową potęgę piłkarską w polskiej ekstraklasie.
Legia rozgromiona
Każdy kto oglądał ten mecz jest pewien jednego – to Raków dominował i to od pierwszego uderzenia piłki. Co więcej, niewiele brakowało, aby wygrana była o wiele wyższa niż tylko skromne 1:0. Kibice Rakowa mają więc ogromny apetyt na jeszcze bardziej spektakularne wygrane, które być może przeniosą zespół do prestiżowej Ligii Europy.
Nowy stadion – nowe wyniki
Po latach udało się w końcu zmodernizować stadion Rakowa Częstochowa. Nie jest to obiekt marzeń, jednak przestrzeń jaką dało się wybudować z posiadanych środków. Tuż po uroczystym otwarciu media obiegły nowe miejsca dla przyjezdnych kibiców, podobne do klatki. Klub jednak tłumaczył się, że tym samym chce zabezpieczyć się, przed ewentualnymi zniszczeniami.
Więcej informacji ze świata futbolu znajdziesz na fussball.pl