Pod koniec sierpnia Manchester United podejmował Liverpool. Christiano Ronaldo nie może powiedzieć o sobie, że ma za sobą najlepszy sezon życia. Co więcej, spotyka się z ogromną falą krytyki. Osobą, która nieprzychylnie wypowiedziała się o Ronaldo był Jamie Carragher. I poczuł, jak to jest być ignorowanym przez Christiano!
Studio przed meczem
Do incydentu doszło tuż przed meczem, przy rozgrzewce. Na linii bocznej pojawili się Roy Keane, Gary Neville oraz Jamie Carragher. Christiano Ronaldo, gdy tylko ich zauważył, szybko podbiegł aby zamienić z nimi kilka słów. Jednak Carraghera zupełnie zignorował. Warto dodać, że wszystko to zarejestrowały kamery Sky Sports. Większość fanów Ronaldo nie zdziwiło się widząc takie zachowanie. Z kulturalnego punktu widzenia, to ogromny blamaż. Jednak jak to bywa w przypadku Christiano, gdy ktoś go krytykuje, musi liczyć się z ogromną obrazą.
Zobacz również: Rosja jednak zagra na mundialu w Katarze?
O to obraził się Ronaldo
W normalnych warunkach, jeżeli ktoś nas krytykuje, nie mamy ochoty z nim mieć nic wspólnego, a co dopiero podawać mu dłoni na powitanie. Jednak właśnie po tym poznaje się klasę osoby, że potrafi z taktem wybrnąć z każdej sytuacji. W tym przypadku Christiano nie podał ręki Carragher-owi, bo ten ośmielił się publicznie krytykować jego powrót do Manchester United.
Pewien czas temu w oficjalnym wywiadzie powiedział nawet, że transfer był czymś zupełnie nieprzemyślanym. Dodał, że patrząc na politykę transferową już można zobaczyć, że nikt inny nie będzie chciał Ronaldo w swojej drużynie. Albo też, mało kogo będzie zwyczajnie na to stać.
Szukasz więcej informacji sportowych? Zobacz portal manchesterunited.pl