Mówiąc wprost, to nie jest najlepszy czas dla jednego z topowych zawodników naszej reprezentacji. Milik nie tylko częściej siedzi na ławce rezerwowych niż wychodzi na murawę. Nie milkną spekulacje, że jest również w mocnym konflikcie z trenerem. Jaka czeka więc przyszłość tego topowego polskiego piłkarza?
Albo trener, albo Milik
Sytuacja w klubie jest już tak napięta, że dziennikarze otwarcie spekulują o tym, że właściciel Olympique Marsylia może stanąć przed wyborem – albo trener albo Milik. Nie od dzisiaj wiadomo, że relacje między trenerem Jorge Sampaolim a Arkadiuszem Milikiem są pełne nieporozumień. Gracz zupełnie nie zgadza się z decyzjami podjętymi przez szkoleniowca. Dochodzi już do tego, że otwarcie je podważa.
Z drugiej strony, jako piłkarz, radzi sobie świetnie. Na ostatnie pięć meczy, aż sześć razy wpisał się na listę strzelców pięknych bramek. I to nawet wtedy, gdy nie gra całego meczu. Frustrację Milika na decyzje trenerskie było widać chociażby w meczu z Karabachem Agdam, gdzie w 67 minucie, po strzeleniu dwóch goli, piłkarz został ściągnięty z boiska.
Szukasz więcej sportowych faktów? Zobacz również portal fussball.pl
Olympique Marsylia prawie na topie
Nie da się również ukryć, że taktyka jaką przyjął trener Jorge Sampaolim, przynosi pozytywne rezultaty. Obecnie jest wiceliderem w francuskiej Ligue 1 i od pierwszego miejsca dzieli zespół tylko Paris Saint-Germain. Warto dodać, że zespół Arkadiusza Milika gra również w Lidze Konfederacji Europy. Jeżeli więc dojdzie do tego, że właściciel zespołu będzie musiał wybierać między trenerem a graczem, może dojść do nieprzyjemnej dla wszystkich sytuacji. Być może nawet bez wyjścia.