Jak przekonać twoją piękniejszą połówkę do wspólnego oglądania meczu?

Jedne mistrzostwa już za nami, ale kolejne rozpoczną się już niebawem. Jeżeli ze swoją żoną lub dziewczyną mieszkacie razem i macie tylko jeden telewizor, może pojawić się problem. Są jednak sposoby na to, aby przekonać ją do oglądania meczu. Jakie?

Wspomnij o przystojnych piłkarzach

Tak mimochodem, między słowami. Możesz pokazać jej skróty z poprzedniego meczu albo też napomknąć, że żona kolegi wzdycha do tego a nie innego piłkarza. Zawodnicy na boisku to tacy współcześni gladiatorzy i całkiem miło się na niektórych patrzy jak grają.

Powiedz, jakie to dla ciebie ważne

Szczera rozmowa to jedna z najtrudniejszych rzeczy na jakie musimy się zdobyć w związku. Ale paradoksalnie to ona właśnie ma największą moc. Dlatego też, gdy perspektywa wspólnego wieczoru przed ekranem telewizora i meczem nie jest dla niej kusząca, opowiedz jej, dlaczego chcesz zobaczyć ten mecz. Wyjaśnij, czemu kibicujesz akurat tej drużynie, otwórz się przed nią. Kobiety to uwielbiają i z pewnością docenią taki akt szczerości z twojej strony. 

Zaproponuj coś w zamian

Dzisiaj oglądamy mecz a jutro idziemy do tej restauracji o której kiedyś wspominałaś. Brzmi nieźle, prawda? Związek to prawdziwa sztuka kompromisów, więc spróbuj podejść w ten sposób również do kwestii wspólnego oglądania meczy. Wspólnie spędzany czas jest na wagę złota, prawda? 

Wybierzcie się gdzieś pooglądać razem

Jeżeli twoja druga połówka raczej jest negatywnie nastawiona do oglądania pozornie nudnego meczu w domu, wyjdźcie razem do pubu w którym transmitują mecz. Gdy usiądziecie w gronie fanów sportu, twoja dziewczyna z pewnością wciągnie się w akcję meczu. Albo też zaprzyjaźni się z inną kobietą, podobnie jak ona nie rozumiejącą o co w tym wszystkim chodzi. Ty w tym czasie spokojnie zobaczysz mecz.

Odpowiadaj na jej pytania

Nawet te najbardziej oczywiste. Co to spalony? Do czego służy system Var? Dlaczego oni tak biegają i się przewracają? Przygotuj się na to, że usłyszysz nawet najbardziej surrealistyczne pytania. W końcu zadaje je osoba, która z piłką nożną nie miała wiele wspólnego. Nie zrażaj jednak ani siebie ani jej i spróbuj cierpliwie wytłumaczyć. To zdecydowanie się opłaci.